W środy nasz piekarz piecze chałki na maśle. Zazwyczaj sprzedają się na pniu, ale bywa, że zostanie jedna czy dwie sztuki. Ponieważ nie wyrzucamy jedzenia, po kilku dniach, w domu, najczęsciej w weekend, przygotowujemy takie pieczywo na ciepło, w formie tostów francuskich. Znacie tę metodę? (sprawdza się także przy innych, jasnych typach chleba lub bułek). Nasze dzieci uwielbiają takie tosty na słodko, ja osobiście preferuję na słono, z plasterkiem sera żółtego i świeżym pomidorem na wierzchu.
Przygotowanie jest szybkie i proste.
Potrzebujemy:
- kilka kromek chleba lub brioszki
- 2 całe jajka
- 1/4 szklanki mleka
Wykonanie:
Jajka dokładnie myjemy i rozbełtujemy je całe z mlekiem na dużej misce.
Do powstałej masy wkładamy pojedyncze kromki pieczywa tak, aby namokły z obu stron.
Rozgrzewamy na patelni olej kokosowy lub inny roślinny i smażymy tosty.
Po przełożeniu na talerzyk, nakładamy dżem lub powidło i zajadamy ze smakiem :-)
W przypadku posiłku wytrawnego, pod koniec smażenia tosta nakładamy plasterek sera żółtego lub garść utartej mozarelli tak, aby się roztopiła.
Całość dekorujemy świeżym warzywem - pomidorem, papryką, ogórkiem. Lub podajemy z orzeźwiającą sałatką.
Smacznego!